TĄ STONE ODWIEDZIŁO

wtorek, 11 października 2011




- ...i wtedy książę przestał się do niej odzywać.
- i co było później?
- Nic, księżniczka wróciła do swojej wieży i czekała na następnego.
- i nie tęskniła?
- Oczywiście, że nie. Przynajmniej tak sobie wmawiała.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz