TĄ STONE ODWIEDZIŁO

poniedziałek, 5 listopada 2012




Był 1 kwietnia-Prima Aprilis postanowił zrobić jej jakiś kawał napisał do niej `Przykro mi ale znalazłem sobie inną dziewczynę. Jest lepsza od Ciebie, lepiej się ubiera, a jak caaaałuje. Musimy się rozstać. Nie ma sensu tego ciągnąć nie kocham Ciebie już. Zrozum..`  Czytając tego sms`a płakała i cała się telepała. Próbowała coś do niego napisać, ale nie wiedziała czy jest w ogóle sens.  `jestem beznadziejna. kocha inną..` myślała.. Wyszła z domu i poszła na tory, zawsze tam z nim siedziała, zawsze tam spędzali wolny czas. Cisza, spokój i ładny widok. Zobaczyła w oddali zbliżający się pociąg. Nie zastanawiając się ani chwili siadła na tory i w myślach powtarzała sobie `kocha ją, jestem beznadziejna.. gdzie się podziały nasze wspólne marzenia, kocham..` pociąg nie zdążył się zatrzymać. Ta biedna dziewczyna zginęła na miejscu. Dzień później dowiedział się o jej tragicznej śmierci. Nie mógł sobie z tym wszystkim poradzić, przez jego żart dziewczyna nie żyje. Na jej pogrzebie rzucając białą różę wyszeptał `Kochanie to był żart. Prima aprilis. Słoneczko moje wróć, nie dam rady żyć bez Ciebie. Moje dni będą teraz ciche, będą ponure. Kochanie za niedługo będziemy dalej razem`*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz