TĄ STONE ODWIEDZIŁO

niedziela, 29 lipca 2012


Głupawka - choroba powszechnie znana wśród młodzieży . Zaraźliwa. Objawia się niekontrolowanymi napadami śmiechu i skurczami przepony oraz potokiem łez .xd

Kiedy miałam 5 lat , moja mama mówiła mi , że szczęście jest kluczem do prawdziwego życia . Gdy poszedłem do szkoły , spytali mnie kim chce być gdy dorosnę . Odpowiedziałam , że chcę być szczęśliwa . Powiedzieli mi że nie zrozumiałam pytania . ja im powiedziałam , że nie rozumieją życia

Nie bądź taki, daj tik- taki  hahah;d

Stop przemocy w rodzinie.! Zacznij bić sąsiada...! :DD

Kiedy widzę na GG piszący ołóweczek, który po chwili znika, zastanawiam się kto coś chciał napisać


Pyskowanie - mówienie prawdy , której dorośli nie chcą słyszeć .


Kochane "koleżanki", opowiadając o mym zacnym życiu za moimi plecami, łaskawie nie dodawajcie , wymyślonych przez siebie szczegółów. moje życie jest na tyle zajebiste, że nie trzeba go ubarwiać.


Wiem, że czasem sam tonę w morzu złych myśli I jedyne co z tego mam to psychiczne blizny.

- ale mówiłeś że wszyscy kłamią?! - kłamałem . // Dr House :D


lubię samotność ale tylko we dwoje.


- co? - g*wno! - zjedz je równo! Popij herbatką, to przejdzie ci gładko, dodaj wody i masz lody.

- Cześć tato . - Hej . - Wystąpie w MTV ! - To świetnie , w jakim programie ? - Nastoletnie matki xd



Teraz jak się kogoś nie lubi, to się go kasuje ze znajomych na facebooku , zamiast po ludzku zepchnąć ze schodów


Mieć znowu 6 lat, widzieć na ulicy plamę benzyny i krzyczeć, że tęcza spadła ♥


było jakoś koło 21. wracała zmęczona treningiem. nagle usłyszała wyłaniającą się z torby melodyjkę - zawsze dzwonił, gdy wiedział że ma przechodzić przez ten ciemny park. czuła się wtedy bezpieczniej. rozmawiali, gdy nagle zobaczył grupę kolesi stojących przy ławce. powiedziała Ci o tym. wiedziała, że szykują się kłopoty - kazał mi grać na czas i rozłączył się. zdziwiona szła z trzęsącymi się nogami przed siebie. typki zaczęli się do niej rzucać. próbowała załagodzić sytuację, ale na marne. zabrali jej torbę. nagle zobaczyła jak w ich stronę biegnie grupa kolesi - to byli Jego kumple. kojarzyła ich. w pięć minut swoje rzeczy miała z powrotem. spytali, czy nic jej nie jest i zaprowadzili do domu. była w szoku, non stop pytając : " ale jak, skąd. ?! ". w końcu jeden z nich spojrzał na nią mówiąc : " masz tak zajebistego chłopaka, że dba o Ciebie nawet z odległości. doceń to ". uśmiechnęła się tylko pod nosem, a w oku zakręciła jej się łza.


Nie obiecuj. Obietnice XXI wieku ociekają fałszem.

Miała chłopaka , on miał dziewczynę , którą kochał nad życie . Znali się przelotnie ze szkoły , mieli też wspólnych znajomych . On nigdy nie zwracał na nią uwagi , ona nawet nie myślała że mogło by ich coś kiedyś połączyć . On miał wszystko , był zajebiście ładny , miał kolegów , był lubiany , szanowany , ceniono go i liczono się z jego zdaniem . Grał w klubie sportowym . Ideał . Ona zwykła dziewczyna , nie wyróżniająca się niczym . Nie była piękna , po prostu zwykła .W ich związkach trochę się pozmieniało , ich sympatie nie były już takie jak kiedyś . On szukając pomocy w ratowaniu związku napisał do niej . Zaprzyjaźnili się . Ufali sobie. Ona często rozmawiała z jego dziewczyną , znały się jeszcze z podstawówki , i przekazywała mu informacje. On się załamywał , bo naprawdę ją kochał . Za każdym razem kiedy jego dziewczyna go oszukała on był smutny i przygnębiony , a ona pocieszała go i dawała dobre rady . Dawała je szczerze , mimo wszystko . Ona też nie miała kolorowo . Jednak z jej problemów on się śmiał , mówił że są niczym w porównaniu do niego . Może miał racje . Pewnego dnia on nie wytrzymał , wszyscy się z niego śmiali, wziął tą dziewczynę na bok i zerwał z nią . Ona go nie kochała , ale udawała płacz , bo była zaskoczona i nie chciała wyjść na głupią . Po zerwaniu chłopak udawał że go to nie ruszyło.. Jego nowa przyjaciółka pocieszała go . On jej ładnie dziękował . Doceniał to . Wydawał się być całkiem inny . Po kilku dniach nadszedł kres jej związku . Jej chłopak ulegał wpływom grupy . Jego grupa chciała go przeznaczyć dla kogoś innego , więc namówili go na zerwanie . On nie myśląc długo , powiedział jej prosto w oczu po pół roku związku że jej nie kocha i że to koniec. Ona pierwsze co zrobiła to opowiedziała o tym nowemu przyjacielowi . Teraz on ją pocieszał . Ona udała wrażliwą , mówiła że płacze , mówiła że nie da sobie rady , że nikt jej nie kocha . Nie wiedziała co ma robić . Tak naprawdę nie przejęła się tym zerwaniem . Pewnie dlatego że stopniowo zakochiwała się w nim . Z pozoru wyglądało na to , że on w niej też . Pasowali do siebie . Mieli takie same cele w życiu . Takie same wartości liczyły się dla nich najbardziej . Chcieli poważnego związku , a to nie zapowiadało się na coś przelotnego . Pisali co raz częściej , co raz dłużej . Ona zakochała się na zabój . Zrobiłaby dla niego wszystko. Słodziła mu na każdym kroku .Po kilku dniach pisania , spotkali się . Nie mieli dużo czasu , jednak to były najlepsze chwile w jej życiu . Zaproponował jej swoją kurtkę. Rozmawiali o wszystkim , czuła się przy nim świetnie . Kiedy musieli się już rozstać , pocałował ją czule , potem mocno przytulił i pocałował w czoło . Poczuła się tak bezpiecznie jak nigdy w życiu . Teraz już wiedziała że to miłość , wcześniej próbowała sobie wmówić że nic do niego nie czuje . Tego samego wieczora pisali długo , pierwszy raz na pożegnanie napisał do niej „skarbie”. Wszelkie bariery które ich ograniczały pękły . Czuła że jej marzenia się spełnią . On przecież był idealny. W przeciągu kolejnych dni pisali ze sobą , jakby byli razem , czułe słowa , komplementy i miłość która była wyznawana kilkanaście razy . Było świetnie . W szkole do której chodzili podchodził do niej na przerwach , całując ją w usta . Nic więcej do szczęścia jej nie było potrzebne . Wystarczył on . To była bajka .. Ona czuła że to zbyt piękne , ale wierzyła mocno że to prawda .Po tygodniu, ona niczego się nie spodziewając dostała od niego wiadomość , napisał że potrzebuje czasu , bo to wszystko stało się za szybko , pisał też że nie chce jej ranić . Że mu głupio i przykro .wiedziała że to koniec. Ale cały czas miała nadzieje , że on tego nie zrobi . Kochała go najmocniej na świecie , zrobiłaby dla niego wszystko , ale to wszystko . Gdy kończyli tą rozmowę ona zapytała czy on okłamie ją jeszcze ten ostatni raz , wtedy on napisał że ją kocha. Nie spałą całą noc , płakała jak nigdy wcześniej .Stało się ,jednak się stało , następnego dnia , razem jechali autokarem . Rozmawiali o tym . Ustali że on dostanie około 4 tygodni . Patrzyła mu w oczy , ledwo co powstrzymując łzy . Nie wytrzymała , kilka kropel spłynęło po jej policzkach . On szybko to zauważył . Położył jej rękę na jej nodze lekko pocierając , ona tylko na to czekała . Natychmiast go uchwyciła , a on mocno ją trzymał . Miała w dłoni cały swój świat . Gdy ich droga dobiegała końca , on zapytał czy może ją pocałować ten ostatni raz , ona wahała się , bo wiedziała że po tym jeszcze gorzej będzie się jej pozbierać . Ale zgodziła się . Pocałował ją . Było pusto , bez uczucia , takie ona odniosła wrażenie . Rozstali się . Gdy wróciła do domu ,natychmiast wyrzuciła ramkę w której było jego zdjęcie . Płakała przy tym jak małe dziecko . Taka zapłakana pobiegła do łazienki , po prostu z bezsilności wzięła żyletkę i wycięła jego inicjały na ręce . On napisał do niej jeszcze po tym całym zajściu jako kolega , wypytywał się czy nic sobie nie zrobiła , wypierała się , bo co miała powiedzieć .Ona nigdy już o nim nie zapomnie . Cały czas się zadręcza myślami , jak mogłaby go przy sobie zatrzymać . Ale to nie możliwe , najważniejsze jest uczucie , tak stwierdził ten chłopak , w późniejszych rozmowach . A obiecywał jej że nigdy nie będzie przez niego płakać , jego obietnice nie są nic warte . Cierpiała przez niego i pewnie dalej cierpi . Ale nadal go kocha i mu ufa . Chciałby żeby się chociaż przyjaźnili , każda wiadomość od niego daje jej przecież tyle szczęścia. Ma do niego żal , cały czas , o to że dał jej nadzieję na coś co nie mogło się udać , ale nigdy mu się do tego nie przyzna , duma jej na to nie pozwoli . Udaje że nic się nie stało , jednak gdyby wiedział jak ona się czuje i co u niej , to pękło by mu  serce .

Kto chcę wpisy tego typu, pisze w komentarzu. <3 

sobota, 28 lipca 2012


-Nie zrobię tego z Tobą. -No dlaczego? -Bo jeszcze nie czuję się gotowa. Mam dopiero 15 lat. - Jej, to nieważne. No proszę ! Ja już nie mogę się doczekać. - Boję się. - Nic się nie stanie, jestem doświadczony. - To ile razy już to robiłeś? - Około 10. - Och, ale jesteś pewny, że wiesz, co i jak? - Tak, robiłem to już wiele razy. -Ale.. -Żadne "ale"! Bierz ten spadochron i skaczemy! hahah, jebłam z tego, wy pewnie też :D 

niedziela, 15 lipca 2012


I chce Cię mieć przy sobie, nawet wtedy, gdy nie pasujesz mi do sukienki. ;* ;d


-Znaczysz dla mnie wszystko. Nawet nie wiesz jak bardzo Cię kocham . Zostaniesz moją dziewczyną?
-A za co ty mnie tak kochasz?
-A widziałaś się w lusterku? Przecież jesteś śliczna więc jakbym mógł Cię nie kochać ...
-Już wystarczy .Zrozumiałam. Jak odkryjesz czym jest tak na prawdę miłość to skończymy tę rozmowę .

-kiedy ostatnio przeklinałaś?
 -kurwa, nie pamiętam! xd


 Mieszkał w okolicach jej miasta... O pierwszej w nocy szła przez ciemną ulicę, nie było żadnej ścieżki, ani chodnika. Szła po ulicy narażona na wiele niebezpieczeństw. Miała to gdzieś. Chciała znów spojrzeć w  jego  oczy, chciała znów go przytulić. Około drugiej zadzwoniła do Niego z prośbą, żebyś wyszedł przed dom. Nie spodziewała się, że jej  posłucha. Za 2 minuty stałe już na dole. Bez słowa przytulił ją . Zaczął zaciągać się jej powietrzem, patrzył na nią tak, jakby widział anioła, w Jego oczach widziała radość, wtedy pierwszy raz widziała jak płakał. Dobrze wiedział, że już nigdy się z nią nie spotka. Stali tak wtuleni przez pół nocy, bez słowa... Do takiej chwili słów nie potrzeba.

I jakbym miała Ci powiedzieć, co o Tobie myślę, to chyba bym musiała kupić słownik wulgaryzmów .



Jak chcesz to się staraj, jak nie to spierdalaj! ; )



- Pobawimy się w magika?
- W magika? To znaczy jak?
- Ty będziesz udawał, że mnie kochasz,
a ja będę udawała, że Ci wierzę. Taka piękna iluzja.



- znowu płaczesz przez niego ? - nie ku*wa , za szkołą sie stęskniłam. xd

Serdecznie zapraszamna świetnegoo bloga, również z opisami! <3: http://kochamcie99.pinger.pl/

sobota, 14 lipca 2012

biorę litr lodów, siadam przed telewizorem włączam 'trudne sprawy' i ciesze się jak głupia, z problemów ludzi. haha :D

Prosze o lajkniecię mojej nowej strony na fb: http://www.facebook.com/zusmiechemdocidotwarzy Dopiero się rozkręcamy więc  na początku nie jest bardzo ciekawie;c jak macie jakies pomysly <co chcielibyscie tam zobaczyc itd> to piszcie w komentarzach. Z góry dziękuje za każde lubie to.

czwartek, 5 lipca 2012




Dla mnie słowo 'aha' znaczy ; wali mnie to co piszesz idź się utop


witaj w świecie , gdzie wyraz ' żal mi cię ' zamiast współczucia oznacza drwinę , a słowo ' je*any ' to nie obelga , a raczej komplement . witaj w XXI wieku , gdzie miłość wyrażana jest statusem ' jestem w związku ' na facebook ' u .



Gdybyś był mój , to oddałabym Ci nawet ostatnią kostke mojej ulubionej czekolady . <3 Ale nie jestes mój i nie dostaniesz .!


..bo wiesz,słońce z deszczem wywołuje tęcze;*



Zycie Jest Git , Lans To Hit , A Ja Jestem Vip

hahahahhahahahha, racja :D 


Jaka urocza minka <33



Czasem milczenie tworzy prawdziwą rozmowę między przyjaciółmi. Bo nie zawsze liczą się słowa, lecz to, co chce się powiedzieć bez słów.








Musisz iść z rytmem ulicy, trzymać z tymi, na których możesz liczyć!

możesz na mnie liczyć , jakbym była kur. kalkulatorem. ♥


A teraz ładnie się ubiorę, zrobię mocny makijaż i zobaczysz dupku co mogłeś mieć ale straciłeś, buźka.

na początku zawsze jest pięknie, rzyganie tęczą i te sprawy.

środa, 4 lipca 2012



Niech no ja cie wyciagne z tego monitora *_* .♥


Pa­mięta­cie, kiedy by­liście małymi dziećmi i wie­rzy­liście w baj­ki, marzy­liście o tym, ja­kie będzie wasze życie? Biała su­kien­ka, książę z baj­ki, który za­niesie was do zam­ku na wzgórzu. Leżeliście w no­cy w łóżku, za­myka­liście oczy i całko­wicie, niezap­rzeczal­nie w to wie­rzy­liście. Święty Mi­kołaj, Zębo­wa Wróżka, książę z baj­ki - by­li na wy­ciągnięcie ręki. Os­ta­tecznie do­ras­ta­cie. Pew­ne­go dnia ot­wiera­cie oczy, a baj­ki zni­kają. Większość ludzi za­mienia je na rzeczy i ludzi, którym mogą ufać, ale rzecz w tym, że trud­no całko­wicie zre­zyg­no­wać z ba­jek, bo pra­wie każdy na­dal cho­wa w so­bie is­kierkę nadziei, że które­goś dnia ot­worzy oczy i to wszys­tko sta­nie się prawdą. [...] Pod ko­niec dnia, wiara to za­baw­na rzecz. Po­jawia się, kiedy tak nap­rawdę te­go nie ocze­kujesz. To tak, jak­byś pew­ne­go dnia od­krył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyob­rażeń. Za­mek, cóż, może nie być zam­kiem. I nie jest ważne "długo i szczęśli­wie", ale "szczęśli­wie" te­raz. Raz na ja­kiś czas, człowiek cię zas­koczy, i raz na ja­kiś czas człowiek może na­wet zap­rzeć ci dech w pier­siach....
Czy wy też jesteście ciekawi jak uzyskać taki efekt jak jest niżej ? ;d   Przeczytajcie instrukcje. ;>  Jest to bardzo proste a daje zniewalający efekt. *.* 

 

Jak byłam mała to miłość znaczyła dla mnie tyle, co gdzieś znaleziona stokrotka, która potem zwiędła, prawie nic. Miłość to była mama i tata, ken i barbie, książę i królewna. Kiedy ktoś się całował, robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i odwracałam głowę. Nie śniłam o niej, nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku dla lalek i skakanie po kałużach... teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś, nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu. Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat