TĄ STONE ODWIEDZIŁO

środa, 26 grudnia 2012



łzy same spływały ciurkiem po suchych, martwych policzkach. po kryjomu ocierała je białą chusteczką i mocno ściskała w dłoni. nic nie mówiła. było zbyt głośno. zresztą słowa nie były potrzebne...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz